U Marianny Makai kilka lat temu pojawiły się pierwszy raz problemy trawienne, których powodu nie znali sami lekarze. Młoda kobieta wzięła los w swoje ręce i wypróbowała wiele sposobów, o których myślała, że mogą jej trochę pomóc. Synbiotyki również znalazła szukając rozwiązania.
Byłam u wielu lekarzy, u prywatnych lekarzy, dietetyków, diabetyków, gastroenterologów, nawet u naturopatów. Bardzo dużo czasu i pieniędzy poświęciłam na to, aby wykryć powód. Niestety żaden ze specjalistów nie potrafił postawić diagnozy. Pojawiły się podejrzenia o zespół jelita drażliwego (IBS) i chorobę Leśniowskiego-Crohna, z powodu obu z nich częste są problemy trawienne.Tyle się tylko okazało, że mam alergię na gluten i mleko, te produkty wycofałam ze swojej diety.
Wzdęcia, wymioty, zawroty głowy, mocne bóle brzucha. Pojawiały się gwałtownie, myślałam, być może to powrót mojego refluksu. Umysłowo również mnie to bardzo męczyło, po pewnym czasie człowiek ma wszystkiego dość. Ponieważ nie mam zbyt dużo energii, zmieniłam również zawód. Wykonywana przeze mnie praca wymagała dużego wysiłku fizycznego, a z powodu nasilenia choroby nie mogłam jej wykonywać.
Stale szukałam rozwiązań. Próbowałam dokładnie zająć się problemem, bardzo dużo szukałam w internecie. Jeśli uważałam, że coś może pomóc, to zaczynałam to stosować. Niestety żaden ze sposobów nie okazał się skuteczny na dłuższą metę na problemy trawienne.
Jestem tego świadoma, że lekarze bardzo nie lubią samodiagnozy. Po części się z tym zgadzam, bo jest wielu hipochondryków. Ja natomiast nie miałam innego wyboru, zdałam się na swój instynkt i intuicję. Poprosiłam lekarza, aby wysłał mnie na takie i inne badania oraz na pewne badania laboratoryjne. Abym się uspokoiła, poszłam nawet na kolonoskopię. Na moje szczęście lub nieszczęście nie znaleziono żadnych zmian.
Jestem zmuszona zażywać środki przeciwbólowe i zmniejszające stany zapalne. Ponadto bardzo świadomie się odżywiam. Na samym początku zrobiłam również kurację detoksykującą. Naturopata zaproponował zażywanie probiotyków, przy łykaniu których poczułam poprawę. Miałam lepsze samopoczucie i zmniejszyły się bóle.
Trafiłam na niego na internecie, kiedy szukałam skutecznego probiotyku. Chciałam wypróbować coś nowego zamiast tego, co wcześniej zażywałam. Stosowanie zestawu SwissProbiotix Max® i SwissPrebiotix ULTRA® pomogło w tym, abym miała lepsze samopoczucie i abym stała się bardziej energiczna. Mam bardzo dobrą opinię o tym produkcie, mogą go tylko polecić wszystkim osobom, które zmagają się z podobnymi problemami!